[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Diabeł tak bardzo odczuwa wstręt do naskatolików, ponieważ mamy Eucharystię, ponieważ jest ona otwartą bramą do Nieba ijest tą jedyną bramą. Kto pożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne!.Nieprzyjąwszy Eucharystii, to znaczy Ciała i Krwi Przenajdroższej Pana, nikt nie możewkroczyć do wiecznej szczęśliwości.Pan przychodzi do każdego umierającego człowieka,obojętnie jaką wiarę wyznawał czy nie wyznawał, do każdego z osobna przychodzi Pan wjego ostatniej godzinie i objawia mu się, mówi mu pełen miłości i miłosierdzia: To Ja, twój Pan!Gdy ten człowiek przyjmuje swego Pana i prosi o przebaczenie swoich grzechów, dziejesię coś niesłychanego, co trudno wyjaśnić: Pan błyskawicznie zabiera tę duszę do miejsca,gdzie sprawowana jest Msza święta i ów człowiek przyjmuje wiatyk.To mistycznakomunia.Bowiem tylko ten, kto otrzymuje Ciało i Krew Pana, może wejść do Nieba.Totajemnicza łaska, którą dał Bóg naszemu Kościołowi.Tak wielu jest ludzi, którzy klną naKościół.Jednakże tylko w Kościele Katolickim możemy znalezć zbawienie.Ci umierającymogą wówczas dostąpić zbawienia, idą do Czyśćca, ale są uratowani.Tam nadal czerpiąłaskę z Eucharystii.Dlatego też diabeł tak bardzo nienawidzi kapłanów.Dopóki są księża,dopóty chleb i wino są przemieniane.Z tego względu naszym obowiązkiem jest modlić sięwiele za księży, gdyż demon atakuje ich nieprzerwanie.Pan pokazał mi to wszystko.Jedynie przez kapłana możemy na przykład otrzymać sakrament pokuty i pojednania.Jedynie przez kapłana otrzymujemy przebaczenie naszych win.Wiecie, czym jest konfesjonał? To wanna, kąpiel dla duszy.Nie kąpiel z mydłem i wodą,a z Krwią Chrystusa: Gdy dusza jakiegoś człowieka stała się wskutek grzechu brudna iczarna, może on ją obmyć Krwią Chrystusa podczas spowiedzi.Ponadto zrywane są pęta,którymi szatan związał nas ze sobą.Stąd logiczną rzeczą jest, że diabeł najbardziej nienawidzi kapłanów i chce ichdoprowadzić do upadku.Nawet ci kapłani, którzy sami są wielkimi grzesznikami, mają mocodpuszczania grzechów, jak i ważnego szafowania każdym sakramentem.Pan ukazał mi,jak to się dzieje.A dzieje się to w Ranie Jego Serca.Są rzeczy, które przekraczają ludzkiepojęcie, ale to duchowa rzeczywistość.Przez tę Ranę Pana dusza wznosi się do Boskiegowymiaru, wznosi się do Miłosierdzia Bożego, do bram Bożego Miłosierdzia; dusza wznosisię i oczyszczana jest w Sercu Wiecznego Arcykapłana Najświętszą Krwią Krzyża.Widziałam, jak moja dusza została oczyszczona poprzez wyznanie grzechów.Przykażdym grzechu, którego szczerze żałowałam i wyznałam go, Pan rozwiązywał pęta, któremnie mocno trzymały przy szatanie.Jaka szkoda, że oddaliłam się od sakramentu pokuty i35pojednania.Ale to wszystko jest dla nas możliwe tylko dzięki kapłanowi.Tak samo wprzypadku wszystkich pozostałych sakramentów: przyjmujemy je dzięki kapłanowi.Dlategomamy obowiązek modlić się za księży, aby Bóg strzegł ich, oświecał i prowadził.Teraz można zrozumieć, dlaczego diabeł nienawidzi Kościoła i kapłanów ponieważświęty kapłan ma moc wyrwania szatanowi wielu dusz.Czcij ojca swego i matkę swojąDoszliśmy do czwartego przykazania: Czcij ojca swego i matkę swoją! Także tutaj Panukazał mi, jak niewdzięczna byłam podczas mego życia względem moich rodziców.Jakczęsto i jak strasznie klęłam na nich oraz zwymyślałam ich.Wyrzucałam im, że nie moglimi zaoferować tego wszystkiego, co otrzymały już moje koleżanki.Stało się dla mnie jasne,jak bardzo byłam nieumiejącą niczego cenić córką, dla której wszystko, co z trudem iwyrzeczeniami dawali mi moi rodzice, nie miało żadnej wartości.Tak, nawet do tegostopnia żywiłam urazę do moich rodziców, że twierdziłam, że ta kobieta nie może być mojąmatką, gdyż po prostu jest dla mnie zbyt prymitywna i wydawała mi się nikim, aby mogłabyć moją matką.Przerażającą rzeczą było dla mnie widzieć ten wynik o mnie samej: widzieć siebie, jakokobietę bezbożną, i jak ta bezbożna kobieta wszystko niszczyła oraz negatywnie wpływałana wszystko, co stanęło na jej drodze.Najgorsze w tym wszystkim było to, że wmawiałamsobie, że jestem kimś wyjątkowym, przede wszystkim dobrym i świętym.Panwyjaśnił mi również, dlaczego wmawiałam sobie, że przy tym czwartym przykazaniu niemuszę się niczego obawiać.Byłam bowiem pewna, że z łatwością sobie tutaj poradzę,ponieważ w ostatnich latach życia rodziców finansowałam lekarzy i leki, które potrzebowali,gdy chorowali.Tylko z powodu tego prostego przykładu wmawiałam sobie, że wypełniłamczwarte przykazanie bardziej niż było to nakazane.Pasowało to bowiem do mojej filozofiiżycia, w której wszystkie moje czyny oceniałam i segregowałam według zasady pieniędzy.Podobnie było i z moimi rodzicami.Zrodkami pieniężnymi manipulowałam nimi iwykorzystywałam do swoich celów.Dzięki bogactwu urosłam dla nich, żyjących w prostychwarunkach, do rangi bóstwa, które sami czcili, zaślepieni moimi pieniędzmi.Tą mamoną uwarunkowana sytuacja pozwoliła mi także na bezczelne obchodzenie się zmoimi rodzicami.Nie możecie sobie wyobrazić, jak bardzo bolało mnie to jasne poznanie miałam je z łaski Boga mojego wcześniejszego życia, jak głęboki ból sprawiało.Musiałamprzypatrywać się, jak mój tata z wielkim smutkiem płakał i szlochał nade mną i moimzachowaniem, gdyż mimo wszystkich swoich słabości był dobrym ojcem.Uczył mnie, bybyć pracowitą i prowadzić przykładne życie.Ponieważ tylko ten, kto dobrze pracuje i dobrzewykonuje swój zawód, będzie postępował naprzód i coś osiągnie.Niestety, mimo, że takstarał się mnie dobrze wychować, uszedł mu mały szczegół, całkiem istotny, a mianowicie36to, że miałam także duszę, która umierała z głodu, i że on jako wzór dla swej córki miał dospełnienia misję: żyć Radosną Nowiną i wiarą.Pod tym względem całkowicie zawiódł i niewidział po prostu, jak to moje życie tonęło w bagnie wskutek braku tego małego szczegółu.Bolało mnie, gdy widziałam, jakim kobieciarzem był mój ojciec.Czuł się szczęśliwy idobrze z tym, gdy mógł opowiadać mojej matce i wszystkim ludziom oraz chełpić się przytej okazji, jakim to on jest macho, ponieważ miał równocześnie wiele kobiet i był w stanietrzymać je na wodzy oraz zadowalać.Poza tym wiele pił i palił.Z tych wszystkich wad izłych przyzwyczajeń mój ojciec był nawet dumny.Z tego powodu był bardzo zarozumiały;błędnie uważał, że nie były to wady, a wręcz przeciwnie, cnoty, które czyniły go kimśwyjątkowym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]